Uczucie głodu i pobudzenie procesu autofagii.

W roku 2016 Yoshinori Ohsumi otrzymał Nagrodę Nobla za odkrycie i wyjaśnienie mechanizmów działania Autofagii – procesu wchłaniania starych, uszkodzonych, nieprawidłowo funkcjonujących komórek i wykorzystania ich dla procesów energotwórczych. Autofagia dosłownie znaczy „samozjadanie”. Jest to sposób w jaki organizm „oczyszcza” i recyklinguje komórkowe „śmieci”. Dobrą wiadomością jest to, że każdy może stosunkowo łatwo aktywizować ten proces. Na pewno większość z Was już zgadła jak – włącza się on wtedy gdy przestajemy jeść. Nie dzieje się to natychmiast po rozpoczęciu postu i mogą występować spore, indywidualne różnice ale jest to doświadczenie, które zawsze było częścią ludzkiej egzystencji i dopiero niedawno i tylko w niektórych regionach świata stworzyliśmy warunki w których pożywienie jest łatwo dostępne, praktycznie przez cały czas. Zmiany w naszym sposobie życia sprawiły, że organizm niezbyt dobrze daje sobie radę z sytuacją kiedy jemy tak często. Na domiar złego, już od dość długiego czasu, wiele oficjalnych źródeł zachęca nas do częstego spożywania posiłków jako czegoś korzystnego dla naszego zdrowia! Ostatnio jednak to podejście zaczęto weryfikować. Wiele aktualnych badań analizujących działanie postu przerywanego (intermitent fasting) i innych rodzajów postu wskazuje na znaczne korzyści płynące ze stworzenia okresu w którym nie spożywamy pożywienia, pozwalając ciału na włączenie mechanizmów regeneracyjnych i samo-naprawczych. Niektóre z tych korzyści to: – obniżenie poziomu insuliny – naprawa lub eliminacja uszkodzonych komórek – stymulacja hormonu wzrostu – redukcja insulinoodporności – obniżenie poziomu glukozy Kiedy zaczynamy rozumieć pozytywny wpływ różnorodnych praktyk związanych z ograniczeniem pożywienia, nasza percepcja odczucia głodu zaczyna się przejawiać w zupełnie innym świetle. Nie zjedzenie jednego czy dwóch posiłków staje się nie tylko akceptowalne ale zaczynamy zdawać sobie sprawę, że jest konieczne dla zachowania optymalnych, podstawowych funkcji organizmu. Nie obawiajmy się zatem uczucia głodu, które jest sygnałem, że nasze ciało dokonuje często bardzo potrzebnego sprzątania. (Oczywiście nie w przypadku osoby niedożywionej). Kolejnym elementem praktyki Tao Natury jest zwrócenie uwagi na jakość paliwa w które zaopatrywujemy swoje ciało. Czasy współczesne charakteryzuje wiele nieporozumień i kontrowersji w temacie: co powinnismy jeść dla utrzymania zdrowia? Nie ma wątpliwości, że w dobie epidemi otyłości, cukrzycy i innych chorób „cywilizacyjnych”, obecne sugestie organizacji odpowiedzialnych za zdrowe żywienie społeczeństwa nie wydają się dawać oczekiwanych rezultatów. Dobrze byłoby zwrócić uwagę na to jakie rodzaje pożywienia są spożywane w tzw. „Błękitnych Strefach”, których mieszkańcy znani są z długowieczności i zdrowia. Dobrym źródłem informacji są również rdzenni mieszkańcy miejsc nie dotkniętych piętnem zmian cywilizacyjnych, ich zwyczaje i wybory żywieniowe pozwalające na utrzymanie zdrowia i wysokiego poziomu sprawności koniecznej dla przetrwania w często trudnych warunkach. Gdy przyjrzymy sie dokładniej temu jakie pożywienie pozwoliło przetrwać gatunkowi ludzkiemu do tej pory, zauważymy dużą różnorodność mikro i makroelementów co sugeruje naszą umiejetność przystosowania się do skrajnie różnych środowisk i źródeł energii. Pomimo wielu zmiennych, nietrudno jest zauważyć, że wszystkie te, choćby bardzo odmienne od siebie, naturalne składniki pożywienia były przetwarzane minimalnie (co najwyżej gotowane, pieczone czy fermentowane). Były one również przygotowane i spożywane na świeżo, kiedy to tylko było możliwe. Jeśli zachodziła potrzeba przechowania jedzenia na później było ono zwykle suszone albo zamrożone. Sztuczne, chemiczne składniki nie były do niego dodawane. Ani wypełniacze, zagęszczacze, konserwanty itp. To jest dla nas najistotniejsza informacja do przyswojenia i zastosowania w naszym codziennym życiu. MUSIMY JEŚĆ PRAWDZIWE POŻYWIENIE! Jak najbardziej naturalne. Świeże. Proste. Nieprzetworzone. Cukier i inne słodziki, biała mąka, sztuczne napoje, przetworzone węglowodany (np. bułeczki, chrupeczki itp), produkty modyfikowane genetycznie, posiłki gotowe do podgrzania – to wszystko nie powinno stanowić przeważającej większości naszej diety. Wie, że wielu z Was powie: NIE MAMY CZASU NA GOTOWANIE! Jeśli to prawda – musicie coś zmienić! Można by równie dobrze powiedzieć: nie mamy czasu oddychać! ...

Hormeza czyli nasze codzienne wyzwania.

Wszyscy chcemy mieć w życiu jak najmniej stresu ale musimy zrozumieć, że odrobina stresu jest nie tylko użyteczna ale wręcz niezbędna dla normalnego funkcjonowania naszego ciała i ducha. HORMEZA jest procesem w którym umiarkowany stres stymuluje reakcję organizmu wzmacniając jego odporność na ataki niekorzystnych czynników zewnętrznych lub wewnętrznych i podnosząc jego efektywność i zdolność funkcjonowania w różnych warunkach. Już dawno zauważono, że aby radzić sobie z różnymi zagrożeniami środowiska, organizmy tworzą i rozwijają złożone mechanizmy adaptacyjne powstałe na wskutek umiarkowanego ale długotrwałego stresu. Ten pozytywny stres, znany również jako Eustres, zastosowany w życiu codziennym, może nam dostarczyć motywacji, przyspieszyć powrót do zdrowia lub wzmocnić nasz system odpornościowy. W Primal Tao, zasady Hormezy stosujemy głównie w trzech wymiarach codziennej praktyki: aktywności fizycznej/ruchu hartowaniu ciała przerywanym lub okresowym poście   Wszystkie trzy stymulują korzystne fizjologiczne adaptacje. Jest już dobrze udokumentowane, że ćwiczenia fizyczne zwiększają naszą odporność na choroby i kontuzje i że umiarkowany stres (jak np. bieg czy ćwiczenia z obciążeniem) może mieć niezwykle pozytywny wpływ na nasz system mięśniowo-szkieletowy, sercowo-naczyniowy, nerwowy i trawienny. Zaangażowanie w różnego rodzaju aktywność intelektualną (ponownie – wystawienie naszego mózgu na umiarkowany stres) zdaje się pobudzać powstawanie nowych sieci neuronowych i samych neuronów, co jeszcze niedawno, uważane było za niemożliwe. Rezygnacja z jednego lub dwóch posiłków aktywuje wewnętrzne procesy wyszukiwania źródeł energii czego rezultatem jest utylizacja słabych i uszkodzonych komórek, niepotrzebnych białek i zbędnej tkanki tłuszczowej. Umiarkowane, regularne hartowanie organizmu chłodem stymuluje krążenie krwi, mechanizmy termoregulacyjne i reakcje systemu odpornościowego naszego ciała. Wszystkie powyższe obserwacje doprowadzają nas do prostego wniosku: systematyczne, umiarkowane, różnorodne wyzwania dla naszego ciała i umysłu mogą mieć niezwykle silny i pozytywny wpływ na stan i jakość naszego zdrowia i samopoczucia. A Ty w jaki sposób trenujesz i wspomagasz swój organizm? Czy doceniasz codzienne sposobności przekształcenia każdej sytuacji niewygodnej i trudnej w coś kreatywnego, budującego, pozytywnego? Okazję by coś ulepszyć, czegoś się nauczyć, coś zmienić… ...

A co jeśli..?

A co jeśli wiele “prawd”, które traktujemy jako oczywiste niezupełnie mają pokrycie w rzeczywistości? A co jeśli to co wielu przedstawicieli medycyny, przemysłu spożywczego i farmaceutycznego poleca (sprzedaje) nam od lat, niekoniecznie jest dla nas najlepsze? A co jeśli weźmiemy część odpowiedzialności za swoje zdrowie w swoje własne ręce? Dokształcimy się, spróbujemy, poeksperymentujemy i nauczymy się czegoś więcej o sobie. A co gdybyśmy nie zgadywali lub słuchali innych ale WIEDZIELI co jest dla naszego zdrowia korzystne?! Czy jesteś pewny, że naturalna sól jest szkodliwa? Czy jesteś pewien, że spożywanie naturalnych tłuszczów jest niezdrowe? Czy jesteś pewien, że to źle zjeść mniej, opuścić któryś posiłek lub może wszystkie tego dnia? Czy jesteś pewien, że poziom Twojego całkowitego cholesterolu jest wykładnią tego czy jesteś zdrowy? Zaczynamy mieć dostęp do wielu nowych odpowiedzi na te pytania, co zmienia naszą percepcję zdrowia i optymalnych sposobów jego utrzymania. Nieodmiennie, to w co wierzyliśmy przez długi czas, ustępuje nowemu, szerszemu zrozumieniu zagadnienia. Czy jesz dlatego, że jesteś głodny? Czy też dlatego, że twemu ciału skończył się dostęp do “szybkiej energii” uzyskiwanej z wysoko przetworzonych, sztucznie przesłodzonych, nienaturalnych i uzależniających produktów, które pretendują do nazwy ‘żywności”?! Czy spożywasz Naturalne pożywienie, którego świeże składniki zostały przygotowane przez ciebie lub w twojej obecności?! Czy jesteś w stanie wyprodukować potrzebną ci energię z własnych pokładów tłuszczu tak samo łatwo jak robisz to z glukozy przyswojonej z przetworzonych węglowodanów, które spożywasz? Czy myślisz, że cukier jest produktem nieszkodliwym, bezpiecznym a może nawet naturalnym? Czy wiesz dlaczego zawsze jesteś głodny? Czy wiesz dlaczego masz wrażenie, że przybierasz na wadze mimo, że jesz coraz mniej? Czy wiesz jak otworzyć swoje ciało aby odnaleźć nowy zakres i łatwość ruchu bez bolesnego i nieefektywnego rozciągania? Czy wiesz jak wzmocnić swój system immunologiczny tak aby rzadko chorować? Czy wiesz jak bez trudu utrzymywać pożądaną wagę i mieć wystarczająco energii? Czy wiesz jak rozluźnić ciało, opróżnić umysł i skutecznie dawać sobie radę ze stresem? Hormetix na wiele z tych pytań odpowiada. W sposób prosty. Naturalny. Dostępny dla każdego. ...

Ruch to zdrowie!

Ruch jest nam niezbędny do życia – to pierwsza zasada Primal Tao. Spytaj siebie samego każdego dnia: co dziś zrobiłem dla swojego ciała? Zapytaj siebie każdego dnia: co dziś zrobiłem dla swojego umysłu? Mylisz się jeśli myślisz, że sporadyczny wysiłek przy siedzącym stylu życia pozwoli Ci utrzymać zdrowie i sprawność. Mylisz się jeśli myślisz, że od czasu do czasu rozwiązana krzyżówka pozwoli Ci zachować pełną sprawność umysłową. To tak jak oczekiwać muskularnej budowy ciała dlatego, że regularnie chodzimy na spacery. Jaki trening takie efekty. Nasze ciało i nasz umysł potrzebują regularnej stymulacji. Stopień adaptacji będzie proporcjonalny do stopnia intensywności bodźca stymulującego. Jeśli we współczesnych czasach stworzyliśmy sobie warunki w których większą część dnia spędzamy w pozycji siedzącej to powoli tracimy przystosowania do innych czynności. Problem polega na tym, że nasze ciało, na wskutek procesów ewolucyjnych nie wykształciło adaptacji do „siedzenia”. Rezultatem tego są przeróżne „bolączki”, których z czasem zaczynamy doświadczać. Może to być ból pleców, kończyn, ramion, szyi czy bóle głowy. Wiele z tych objawów zganiamy na nasz postępujący wiek, kiedy ma to więcej wspólnego z postępującym brakiem aktywności. Nasze ukochane, “magiczne” pudełka telewizyjne na ścianach nie pomagają za bardzo w aktywizowaniu ani ciała ani mózgu. Jak w hipnotycznym transie zapadamy się w miękką sofę i zapominamy o świecie wokół nas na co najmniej kilka godzin. Bycie aktywnym nie oznacza konieczności pójścia do klubu fitness i podnoszenia ciężarków czy biegu na bieżni (choć jest to z pewnością jeden ze sposobów). Każdy z nas ma inną osobowość, potrzeby, zainteresowania. Naszym zadaniem jest odnaleźć formę aktywności zarówno fizycznej jak i mentalnej która nam najbardziej odpowiada, która spełnia nasze oczekiwania i potrzeby i w którą my jesteśmy w stanie angażować się regularnie, z przyjemnością i bez wielkiego wysiłku. Nikt tego za nas nie wykona. A jeśli przez lata praktyki rozwinęliśmy już nawyki bezruchu i braku aktywności to oczywistym jest, że zadanie stojące przed nami będzie o wiele trudniejsze. Dobrze jest zacząć poszukiwać okazji do ruchu na przestrzeni naszego codziennego rytmu dnia. Gdzie możemy się przejść dodatkowe kilkaset metrów? Gdzie mogę wziąć windę zamiast schodów? Czy mogę czasami użyć rower zamiast samochodu? Czy mogę zastąpić godzinę na Facebooku godziną spaceru w pobliskim parku? Ważne jest abyśmy zdali sobie sprawę z tego, że ruch nie jest czymś co możemy negocjować jeśli chcemy zachować przyzwoite zdrowie. Tak jak nie negocjujemy potrzeby oddychania. I oddech i ruch są nam niezbędne do życia. Primal Tao jest po to aby nam o tym przypominać. ...

Minimum, które możesz zrobić dla swojego zdrowia.

Przestań ciągle jeść. Nie jedz „pseudo jedzenia”, zwłaszcza produktów przetworzonych, sztucznych i nienaturalnie „słodkich”. Upewnij się, że się dobrze wyśpisz. W ciemnym, cichym i dobrze przewietrzonym pomieszczeniu. Minimum 8 godzin. Bez wymówek. Naucz się głęboko oddychać i często to rób w parku, lesie, jakimkolwiek naturalnym, czystym miejscu. Każdego dnia. Powtarzam: każdego dnia bądź aktywny. Ruszaj się! Pozbądź się źródeł chronicznego stresu. Przykładowe rozwiązania: 1. Zmień swą sytuacje. Np. zakończ toksyczny związek albo zmień środowisko pracy lub 2. Zmień siebie. Np. naucz się nie przejmować stresem. Praktyka medytacji może być bardzo pomocna. Oba rozwiązania mogą być stosowane jednocześnie. Doładuj swe baterie w Naturze i nie unikaj jej elementów. Regularne i stopniowe wystawianie się na zimno czy gorąco zwiększy Twą tolerancję dla niespodziewanych zmian temperaturowych i zwiększy efektywność Twego organizmu w odpowiedzi na ataki patogenicznych wirusów czy bakterii. Jeśli jesteś otyły – pość. Jeśli nie czujesz się dobrze – pość. Jesli nie masz energii – pość. ...

Brak ruchu = utrata umiejętności poruszania się.

Częstokroć jesteśmy tak daleko oderwani od świadomości siebie samych, swego ciała, umysłu i otoczenia, że nie dociera do nas jak ważnym dla naszego istnienia jest normalne, prawidłowe funkcjonowanie naszego ciała. W powodzi spraw, którymi musimy się zająć, które absolutnie wymagają naszej uwagi i energii, zapominamy, że jeśli nasz organizm zacznie szwankować, to i tak nie będziemy w stanie zająć się niczym innym. Aby zapobiec takiej sytuacji spróbuj wkomponować aktywność fizyczną w pozostałe aktywności swego dnia. Poruszaj się przy każdej okazji! To nie tylko pozwoli Ci utrzymać sprawność ciała ale w ogromnym stopniu wpłynie na Twe samopoczucie i sprawność intelektualną. Nie zawsze jesteśmy w stanie wygospodarować godzinę czy dwie na trening. Wkomponuj ruch w swój normalny dzień. Wysiądź dwa przystanki wcześniej i przespaceruj się. Zamiast windy użyj schody. Każde schody czy górka to Twój przyjaciel w walce z bezruchem. Gdzie można, zamiast samochodu – weź rower. Zaparkuj dalej, tak aby się kawałek przejść. Lubisz tańczyć? Włącz ulubioną muzykę i potańcz do utraty tchu! Przeciągnij się dyskretnie kilka minut w pracy, pociągu czy samolocie. Stoisz i czekasz? Okazja do otworzenia ciała, rozluźnienia mięśni, poruszania się ponownie! Poruszaj się po przebudzeniu w łóżku. Poruszaj się w samochodzie czekając w korku. Poruszaj się podróżując autobusem. Poruszaj się oglądając telewizję czy słuchając ulubionego podcastu. Możliwości są nieograniczone. Bądź kreatywny. Każdy dzień może być zabawą i ciekawym wyzwaniem – jak odnależć lub stworzyć okazję do ruchu? Twoje ciało jest stworzone by się poruszać. Zrównoważony, regularny ruch zapobiega, leczy i rozwija. ...

Slow health – filozofia naturalnej kultywacji zdrowia.

Większość z nas jest świadoma różnicy pomiędzy „fast food” – jedzeniem produkowanym masowo, mechanicznie, często z produktów nienaturalnych, sprowadzanych z bardzo daleka, a jedzeniem przygotowanym na miejscu, na świeżo, z uwagą, z prostych, naturalnych składników. Ten drugi rodzaj pożywienia niektórzy nazywają – Slow Food. Istnieje wiele podobnych tendencji i filozofii, wprowadzających pewne zmiany w naszym życiu w celu podniesienia jego jakości. Slow Living – obejmujące całokształt naszego codziennego życia. Slow Cities – zmierzające do podniesienia jakości życia w miastach i miasteczkach Slow Money – organizujące lokalne zasoby finansowe w celu inwestowania w przedsięwzięcia lokalne, pro-ekologiczne itp. I wiele, wiele innych. Tak jak łatwo jest nam zrozumieć różnicę pomiędzy Fast Food i Slow Food, nie powinniśmy mieć trudności ze zrozumieniem założeń Slow Health – podejścia do zdrowia, które rozpoznaje konieczność podjęcia aktywnej roli w kształtowaniu naszego stanu zdrowia i samopoczucia. Filozofii, która nie oczekuje „magicznych” efektów z dnia na dzień, lecz koncentruje swe wysiłki na stworzeniu w naszym życiu jakości trwałej i stabilnej poprzez zrozumienie mechanizmów zawiadujących naszym organizmem i zależności pomiędzy ciałem i umysłem. Slow Health nie dyktuje nam co mamy jeść albo jak mamy ćwiczyć. Uczy nas jedynie jak ważnym jest zwracać uwagę na nasze nawyki ruchowe lub ich brak czy też na to co, jak i dlaczego spożywamy na co dzień. Slow Health jest koncepcją w której przejmujemy odpowiedzialność za siebie samych i wkraczamy na ścieżkę samopoznania, czego rezultatem jest lepsze zrozumienie swych potrzeb, celów i aspiracji. Slow Health zwraca naszą uwagę na to jak ważne jest regularnie odnajdywać wyzwania dla naszego ciała i umysłu po to aby zachować ich funkcjonalność tak długo jak to tylko możliwe. SLOW jest akronimem określającym specyficzne cechy podejścia do zdrowia w Slow Health: S – Sustainable and Simple – praktyki proste, które łatwo jest kontynuować przez długimi nieograniczony czas L – Local – praktyki, ktore można uskuteczniać wszędzie tam gdzie jesteśmy bez konieczności posiadania specjalistycznego sprzętu, pomieszczenia itp. O – Organic – podejścia i praktyki naturalne, zgodne z naszymi predyspozycjami W – Whole – różnorodne praktyki, które wpływają na wiele aspektów naszego życia i bycia. ...